Kujawy to zagłębie śliwkowego raju. Organizowane corocznie smażenie powideł w Strzelcach Dolnych, to prawdziwie widowiskowe wydarzenie. Powidła Strzeleckie są najlepsze na świecie. Składają się tylko ze śliwek, bez żadnych dodatków. Idealne do świątecznych wypieków. Ale dziś nie będzie o powidłach. Będzie o wyjątkowej w smaku zupie. Wigilijnej zupie z suszonych śliwek.
Zupy owocowe są znane w całej Polsce. Najbardziej popularne są na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w świętokrzyskim. To w tych województwach często pojawia się owocowa zupa na wigilijnym stole. Jednak to Kujawy mają najsilniejszą tradycję serowania takich zup na święta. Na Ziemi Dobrzyńskiej, przygotowuje się zupę z suszonych śliwek i gruszek. W okolicach Aleksandrowa Kujawskiego i Radziejowa, śliwkowa z kluskami. Sposób przygotowania zupy jest niezmienny od ponad 150 lat. Suszone śliwki moczy się kilka godzin w wodzie. Następnie gotuje z przyprawami, zabiela śmietaną i podaje z makaronem. Koniecznie musi to być makaron cienkie lub grubsze wstążki. Często gospodynie samodzielnie robią makaron lub kluski lane. Zagęszczanie zupy jest za pomocą maki pszennej lub ziemniaczanej. Przygotowanie zupy na Pałukach i Ziemi Dobrzyńskiej trwa 3 dni. Moczenie, gotowanie i odstawienie zupy na kolejny dzień. I rzeczywiście tak jest najlepiej. Zupa następnego dnia jest o wiele bardziej aromatyczna. Jeśli lubicie zupy owocowe, to ta będzie w sam raz
SKŁADNIKI:
– 200 g suszonych śliwek (niewędzonych) z pestkami
– 3 goździki
– 1 litr wody
– 1 łyżka cukru lub więcej do smaku
– szczypta soli
– ½ łyżki mąki ziemniaczanej
– 1 łyżka roślinnej śmietanki (użyłem 18% Plantona)
– makaron cienkie wstążki
WYKONANIE:
– śliwki zalać 1 litrem wody i odstawić na 8-10 godzin
– do garnka dodać cukier, sól i goździki. Gotować na małym ogniu pod przykryciem przez 30 minut> odstawić do wystudzenia
– wyjąć goździki i śliwki. Ze śliwek wyjąć pestki. Owoce pokroić w grube paski i dodać do zupy
– wlać śmietankę i dodać mąkę. Zagotować ciągle mieszając. Doprawić do smaku ewentualnie solą i cukrem
– zupa powinna lekko słodkawa z nutą wytrawności. Odstawić w chłodne miejsce do następnego dnia
– kolejnego dnia zagotować i podawać z makaronem
Super tradycja
U nas pestki się zostawia i jest zabawa przy wigilijnym stole. Potem liczymy czy mamy pestki do pary. Taka tradycja, jak do pary to single mogą liczyć na związek jak nie do pary to przez następny rok pozostaną singlami. Oczywiście traktujemy z przymrużeniem oka. Pozdrawiam, Ewa z Kujaw.