Są regiony w naszym kraju, gdzie na wigilijnych stołach nie uświadczycie potraw z ziemniaków. Są również takie, gdzie podaje się je do śledzi, w sałatkach czy gołąbkach w formie tartej. Mazowsze Północne kultywuje jeszcze tradycję przygotowania rwaków. To kluski z gotowanych ziemniaków, które podawano z makiem i bakaliami, rzadziej z roztopionym masłem. Nazwa rwaki, pochodzi od odrywania ciasta ziemniaczanego i formowania go we wrzeciona. Do oryginalnych rwaków dodaje się jajka. Ja je pominąłem, co nie wpłynęło na ich strukturę. Są delikatne i idealnie smakują z mielonym makiem z dodatkiem rodzynek i skórki pomarańczowej. Masę makową można dosłodzić np. syropem z mniszka. Jak widać, w niektórych regionach są kluski z makiem, a Mazowsze ma swoje wyjątkowe rwaki.
SKŁADNIKI:
– 1 kg ziemniaków
– 150 g mąki pszennej uniwersalnej
– 50 g maku
– 500 ml mleka roślinnego (owsiane, sojowe)
– 30 g rodzynek
– 2 łyżki syropu z mniszka lub innego
– 1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
WYKONANIE:
– Mak wsypać do garnka wraz z rodzynkami. Dodać mleko. Gotować pod przykryciem przez 30 minut. Często mieszać. Odstawić do wystudzenia. Odcedzić na gęstym sitku lub gazie. Płyn zachować
– mak z rodzynkami zmielić 3 razy w maszynce na najmniejszych oczkach. Dodać skórkę pomarańczowa i syrop oraz taką ilość płynu z gotowania maku, by powstał gęsty sos
– ziemniaki obrać i ugotować do miękkości. Dokładnie utłuc tłuczkiem i odstawić do wystudzenia
– do ziemniaków dodać mąkę i wyrobić szybko jednolite ciasto. Odrywać z niego kawałki i formować niezbyt cienkie wrzeciona
– wrzucać partiami na lekko osoloną wodę i gotować do czasu wypłynięcia na powierzchnię
– kluski delikatnie wymieszać z sosem makowym
Jak je zobaczyłam to przypomniało mi się dzieciństwo. Zapomniałam o ich istnieniu. Dziś je robię. Dzieki za przepis.
Oczywiście
Czy nożna użyć maku mielonego?
Można też z mąką ziemniaczaną
Zdecydowanie na ciepło
Czy podawać na ciepło czy na zimno? I czy nie stracą na smaku jeśli będą przygotowane parę godzin wcześniej?
Dziękuję za ten przepis! Spróbuję z mąką gryczaną, bo synek niestety bezglutowy.