Borówka amerykańska już od kilku lat, wypełnia stragany i półki sklepowe. Z każdym rokiem jest jej więcej i również jej cena spada. Dzięki fioletowym antocyjanom, dobroczynnie wpływa na nasz wzrok i układ krążenia. Zawiera spore ilości witamin z grupy B i polifenole. Długo można by pisać o jej właściwościach, ale my skupimy się na jej walorach kulinarnych. Pojawia się na naszych stołach zazwyczaj, jako zdrowa przekąska, w koktajlach, deserach i ciastach. Mało, kto, stosuje ją w potrawach obiadowych. Można z niej zrobić placki, racuchy czy wszelakie kluski. Te ostatnie dziś Wam prezentuje.
Proste ciasto ziemniaczane z dodatkiem mąki ziemniaczanej (opcja bezglutenowa) lub pszennej. Wybrałem pierwszy rodzaj ciasta, gdyż byłem ciekawy, jak zachowają się borówki przy krótkim gotowaniu. Okazało się, że pozostają w całości i lekko miękną. Nie powstaje paćka. Mnie taka opcja bardzo odpowiada. Ciasto ziemniaczane z mąką ziemniaczaną nie można długo gotować, gdyż się rozpada. Gdy dodamy mąki pszennej, czas obróbki cieplnej jest zdecydowanie dłuższy, a borówki pękają i wypełniają wnętrze kluski w postaci lekko mazistej. Jak podawać? Z dużą ilością roślinnej śmietanki (tu polecam 15 lub 18% Plantona) i posypane cukrem lub cukrem waniliowym. Do tego drobno posiekane listki mięty i mamy obiad idealny
SKŁADNIKI:
– 250 g małych borówek amerykańskich
– 1 kg mączystych ziemniaków
– 100 g mąki ziemniaczanej
WYKONANIE:
– ziemniaki obrać i ugotować w lekko osolonej wodzie. Odcedzić i jeszcze gorące przecisnąć przez praskę. Wystudzić
– do ziemniaków dodać mąkę ziemniaczaną i szybko wyrobić jednolite ciasto. Zbyt długie wyrabianie powoduje, że trzeba dodawać więcej mąki
– w ciasta odrywać kawałki, spłaszczać cienko w dłoni. Nakładać kilka borówek i dokładnie skleić. Wyrównać palcem wszelkie dziurki i spękania
– kluski gotować w dużej ilości wody na średnim ogniu przez około 1,5 minuty od wypłynięcia
– podawać z dużą ilością roślinnej śmietanki, cukrem i drobno siekaną miętą
Piekne danie, zapomnialam o knedlach zupelnie. Dzieki za przepis
OOO …jakoś nie pomyślałam,że można wyprodukować taki pyszny specjał.Dziękuje
ooo – smak dzieciństwa. Szkoda, że nie mogę poczuć zapachu :< pamiętam, że moja babcia zwykła takie robić
Ooo – super połączenie. Takie knedle z borówkami. JAkoś do tej pory o tym nie pomyślałam, żeby wykorzystać je w taki sposób