KOCIE OCZKA

W naszej regionalnej kuchni, nie brakuje ciastek. Najbardziej znane i ponadregionalne, są z maszynki. Zdecydowanie dominują ciastka kruche. Z mojego bloga już wiecie, że bezkonkurencyjne są Ciasteczka Cieszyńskie. Uwielbiam również brukowiec mazurski, pierniki toruńskie czy dyniowe z Kujaw. Jednak to nie wszystkie małe, słodkie kąski. Jest ich zdecydowanie więcej.

W województwie podkarpackim, znane są ciastka, o intrygującej nazwie. Składane ciasteczka, przełożone marmoladą i z otworkiem na górze. Nazywają się Kocie Oczka. Przygotowywane są z ciasta półkruchego. Oprócz tłuszczu, dodaje się drożdże. Powodują one, że ciastka są delikatniejsze i lekko miękkie. Ja zrobiłem wersję typowo kruchą, która jest powszechniejsza w innych częściach Polski. Co do przełożenia ciastek? Dowolny dżem. Ja wybrałem z kwiatów dzikiej róży. Ma piękny kolor i bardzo aromatyczny smak.

SKŁADNIKI:

– 4 szklanki mąki orkiszowej jasnej lub pszennej
– 200 g wegańskiej margaryny np. Bio Alsan
– 2 łyżki śmietanki roślinnej np. sojowej
– ¾ szklanki cukru pudru lub innego słodziwa w formie pudru
– 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub 1 łyżka cukru waniliowego
– dowolny dżem do przełożenia

WYKONANIE:

– margarynę miksujemy na puszysto. Dodajemy cukier i ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy śmietankę i ekstrakt i znów miksujemy
– dodajemy mąkę i szybko siekamy nożem składniki i zagniatamy
– wkładamy do lodówki na 30 minut
– wałkujemy na posypanej mąką blacie na grubość kilku mm
– wycinamy kółka, przy czym w jednym kółku, wycinamy mały otworek (np. nakrętką)
– układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
– pieczemy w 175°C przez około 10 minut (do lekkiego zbrązowienia)
– wystudzić ciastka, a następnie nakładać trochę dżemu na ciasto bez dziurki i przykrywać ciastkiem z dziurką
– posypać pudrem

Wydrukuj jako PDF