ZIELONE CHINKALI Z SOCZEWICĄ I SUSZONYMI POMIDORAMI
10 stycznia 2019
Chinkali czy chaczapuri to esencja kuchni gruzińskiej. Pełnej aromatycznych składników. Kolendra, granaty, bakłażany, orzechy, papryka to tylko niektóre sztandarowe ingrediencje. To kuchnia kolorowa, smaczna i coraz bardziej popularna w naszym kraju. Jak grzyby po deszczu, wyrastają kolejne piekarnie gruzińskie. Mają przeróżne pieczywa i inne pyszne dania. Część z nich jest wegańska.
Chinkali to rodzaj pierożków, które określane są jako cycuszki. Ciasto pierogowe a w nim farsz mięsny, który jest pełen aromatycznego bulionu. Takiej wersji nigdy nie jadłem i nie zamierzam. Kuchnia roślinna potrafi jednak naśladować smaki. Ciasto jest zielone od szpinaku i chlorelli. Aromatyczny farsz z zielonej soczewicy i suszonych pomidorów. I tu mała uwaga, a raczej przestroga. Farsz jest tak dobry, ze z trudem można się opanować, by go nie zjeść 
Pamiętać trzeba, by farsz był dość pikantny. Jak podawać? Prosto z wody. Chinkali muszą być gorące. Niektórzy podają je w towarzystwie aromatycznego bulionu. Co by nie gadać, to pyszne pierożki, które są małą odmianą od naszych pierogów.
SKŁADNIKI:
Ciasto:
– 3 szklanki mąki orkiszowej jasnej lub pszennej
– 20 listków szpinaku
– 1 łyżeczka chlorelli (użyłem TEJ)
– 1 łyżeczka soli
– około 1 szklanki gorącej wody
Farsz:
– 1 szklanka zielonej lub brązowej soczewicy
– 2 średnie cebule
– 1 słoik suszonych pomidorów w oleju ok 370 g
– sól i pieprz do smaku
– 2 łyżki sosu sojowego lub tamari
– 1 łyżka majeranku
– 1 łyżeczka mielonej kozieradki
WYKONANIE:
Farsz:
– soczewicę ugotować do miękkości, odcedzić i wystudzić
– pomidory odcedzić z oleju (olej zostawcie, bo jest aromatyczny i idealny do smażenia lub sałatek)
– soczewicę i pomidory dokładnie zmiksować
– cebule pokroić w drobną kostkę i usmażyć na oleju z pomidorów. Kiedy zacznie się złocić, dodać ½ szklankę wody i dusić, aż płyn odparuje. Dodać do zmiksowanych składników wraz z sosem sojowym, kozieradką i majerankiem. Doprawić do smaku sola i pieprzem
Ciasto:
– szpinak, sól i chlorellę zmiksować z wodą
– dodać do mąki i wyrobić elastyczne ciasto (jak na pierogi). Odstawić pod przykryciem na 20 minut
– wałkować cienko, wykrawać spore kółka. Kłaść farsz i zlepiać sakiewkę
– gotować w osolonej wodzie, 3-4 minuty od wypłynięcia
– wcinać gorące
Wydrukuj jako PDF
KLUSKI DYNIOWE A’LA JANOWICKIE
16 listopada 2024
KOTLETY Z SOCZEWICY I KASZY Z PŁASKURKI
22 października 2024
KAPUSTA ZIEMNIACZANA
25 września 2024
LĘDŹWIANIAKI
29 sierpnia 2024
Bardzo dziękuję
Ja pierogi zawsze zamrażam surowe. lepiej się przechowują
Witam. Wspaniała strona, stale korzystam. Dziękuję wielce! Gratuluję inwencji twórczej:))
Mam pytanie: Czy pierożki można zamrażać? Wolałabym bowiem przyrządzić większą ilość.
Pozdrawiam , Yva
Zdecydowanie smakową. Można wymiennie ją stosować z suszonym lubczykiem, bo mają podobny smak
Dzień dobry, super przepisy. Super blog. Chciałam zapytać o kozieradkę bo nigdy nie stosowałam. Czy ona w tych pierogach ma właściwości lecznicze czy podkręcą walory smakowe?
Bardzo się cieszę, że smakuję i również serdecznie pozdrawiam
Dzięki wielkie za wszelkie przepisy!:) Rewelacyjne! Korzystam, uczę się ciągle, Pozdrawiam serdecznie, Iwa
Zrobienie ciasta pierogowego nie jest raczej dla zaawansowanych
Przepis raczej dla osób doświadczonych w robieniu pierogów różnych kształtów. Ja poległam całkowicie, ciasto kleiło się do wszystkiego, nie wiedziałam jaką powinno mieć konsystencję. Próbowałam zrobić właściwy kształt, ale nie za bardzo wiedziałam jak go osiągnąć, więc wychodziło mi coś mniej finezyjnego w wyglądzie. W rezultacie otrzymałam ciężkie, kleiste kluchy z nazdzieniem. Poddałam się w trakcie przygotowywania i zrezygnowałam z dalszej kontynuacji.
Farsz faktycznie smaczny, choć mi bardziej smakuje na zimno niż po ugotowaniu, zostanie do kanapek
Dodać tamari lub lubczyku
Wyglądają cudnie! Koeniecznie spróbuje! Czym można zastąpić sos sojowy? Czy można go ewentualnie pominąć?
Jak tu zielono! 😀
Pychotka.
Tak
Czy mamiast chlorelli mogę dodać spirulinę?
Około 20 sztuk
Ile mniej więcej wychodzi z jednej porcji?:)
O rany, kolejny przepis do realizacji. Ubolewałam, że nie mogę tych pierożków zjeść, a kusiły . Jednak wiem, że nie byłabym w stanie przełknąć i jeszcze ten mięsny wywar w środku. A tutaj jest alternatywa, no cieknie mi ślinka. Jak wrócę za tydzień z gór, to bez dwóch zdań, będzie próba.