Mleko w proszku, kakao, margaryna lub ceres, zapach rumowy lub arakowy i cukier. Tylko tyle i aż tyle było potrzebne, by stworzyć namiastkę czekoladowych słodkości. Młodzi czytelnicy bloga nie zrozumieją, że w czasach mojego dzieciństwa (koniec lat 70 i początek 80), na półkach sklepowych nie było czekolady. Były wyroby czekoladopodobne o koszmarnym smaku i w …
To jedziemy z kolejnymi klasykami PRL. Choć kojarzą się z kuchnią powojenną, to pierwszy przepis na kotlety jajeczne pojawił się już w 1929 roku. Przepis podała Elżbieta Kiewnarska w książce „100 potraw z jaj”. Jednak to dopiero w PRL-u, kotlety święciły triumfy. Najpierw pojawiły się w barach mlecznych, a potem zagościły w domostwach. Najwięcej ich …
Przeciętnie 2 – 3 razy w tygodniu, zaraz po skończonych lekcjach (szkoła podstawowa), zmierzałem do cukierni w Skolimowie. To była druga cukiernia po Buchmanie w Konstancinie. W gablotach zawsze były: serniczki z kratką, szarlotki, babeczki śmietankowe, kruche rogaliki. Wszystko pyszne, ale moje ulubione były bajaderki. Średniej wielkości kule, które były otoczone w wiórkach kokosowych. Czekoladowe, …
Koniec lat 70 i lata 80. Przestronna kuchnia. Gwar dyskusji i maleństwo w wózku (w wieku 4 lat, zostałem wujkiem i byłem z tego ogromnie dumny ). Stół, na którym jest ogromna stolnica. Ciocia i siostry cioteczne zagniatają tonowe ilości ciasta kruchego. Wkładane jest do maszynki. Kręcę korbka, a z drugiej strony wychodzą ciastka przez …
Żadne bary mleczne w czasach PRLu, nie mogły nie mieć zestawu pt. „Krokiet z barszczem”. To obowiązkowy zestaw, który był uwielbiany. Do dziś nie wiadomo do końca, jak robiono barszcz. Wszelkie koncentraty w płynie i proszki, powszechnie pojawiły się w latach 90. Czy w takim razie, barszcz czerwony był na prawdziwym zakwasie? Pozostanie to zagadką, …
Kolejny przepis z serii „Klasyki PRL. Po pierwszym przepisie dostałem od Was dużo informacji, że cykl się podoba, więc będą kolejne przepisy. Na hasło „Krem sułtański”, zdecydowana większość ma skojarzenie z filmem „Dziewczyny do wzięcia” Janusza Kondratiuka z 1972 roku. Przed oczami mam biedne dziewczyny, które dopychają się kolejnymi porcjami deseru i płaczą. Moje skojarzenia …
Kiedy człowiek ma 50 na karku, to częściej niż zwykle, wspomina lata dziecięce. Nie jest inaczej ze mną. Nie tylko zdjęcia czy opowieści starszych osób, przenoszą nas w dawne czasy. Smak jest jednym z tych, który bardzo dobrze pamiętamy. Obiady mamy, babci, również taty i dziadka. Potrawy z przedszkolnych i szkolnych stołówek, a u mnie …
