ŁEMKOWSKIE MASTYŁO

Co mnie zachwyca w kuchni regionalnej? Wyjątkowe przepisy, które często są zaskakujące w składzie i smaku. Za każdym razem, kiedy odkrywam nowy przepis, wyobrażam sobie jego smak. Od razu poszukuję historii jego pochodzenia. Wyobrażam sobie, jak był robiony w dawnych czasach. Jak całe rodziny zasiadały do stołu i delektowały się tą potrawą. Są to przepisy proste i skomplikowane. Tanie i te z wyższej półki cenowej. Sezonowe i z rodzimych składników. Uwielbiam przekazywać Wam te przepisy i jak gdy potrzeba, weganizuję je. Dziś powracam do Was z kuchnią łemkowską. Prezentowana potrawa jest prosta, tania i choć na pierwszy rzut oka nie wydaje się smaczna, to taka jest. Nie jest to wykwintne danie, ale przedwojennych Bieszczadach i okolicach, była codziennym pożywieniem Łemków.
Czym jest mastyło? Dla tych, co ją jedli będzie gęstą maczanką, bo tak również jest nazywana. Dla innych to wytrawny budyń, który można również podawać na słodko. Mastyło spożywano głównie na śniadania na ciepło, choć również zimna smakuje wyjątkowo i podawano ją na kolacje. Przygotowuje się ją z mleka, jajka, mąki i przypraw. Jeśli chodzi o mąkę, najczęściej robiono z pszennej pełnoziarnistej lub orkiszowej. Ilość jaj przeważnie była to 1 sztuka na litr mleka i 4 łyżki mąki. Część mleka mieszano z mąką i jajkiem, a następnie wlewano do gotującego się mleka. Intensywnie mieszano i gotowano do czasu, aż masa stawała się gęsta. Doprawiano solą i pieprzem. Wykładano do miski i na wierzch nakładano duszoną cebule na maśle. Stanowi idealne uzupełnienie mastyła. Do spożywania nie używa się sztućców. Mastyło nabiera się kromkami chleba. Powiem szczerze, że podchodziłem do tego przepisu dość długo, a od czasu, kiedy przeczytałem o tej potrawie w książce o kuchni Podkarpacia. Ciekawość zwyciężyła i nie żałuję. W moim przepisie brak jajka, a mleko zastąpiłem niesłodzonym napojem owsianym. Chyba najlepiej pasuje do tego przepisu. Doprawcie tylko solidnie mastyło i cebulę i spożywajcie z dobrym, wielskim chlebem.

SKŁADNIKI:

– 1 l niesłodzonego napoju owsianego lub sojowego
– 4 łyżki mąki pszennej lub orkiszowej (najlepiej pełnoziarnistej)
– 2 duże cebule
– 3 łyżki oleju do smażenia
– sól i pieprz

WYKONANIE:

– cebule pokroić w piórka i zrumienić ze szczyptą soli na oleju
– ½ l napoju wymieszać z mąką (najlepiej trzepaczką by nie było grudek)
– ½ l napoju zagotować. Wlać napój z mąką i ciągle mieszając trzepaczką, doprowadzić do wrzenia. Gotować aż masa zgęstnieje (około 3 minuty)
– doprawić do smaku solą i pieprzem
– wyłożyć na talerz, a na wierzch nałożyć duszoną cebule. Maczać w mastyle chleb lub nakładać łyżką

Wydrukuj jako PDF