KRESOWE ZIELAKI
weganon 16 kwietnia 2024

DSC_0002

W tym roku mamy wszystko o prawie miesiąc wcześniej. Jednych to cieszy, a tak naprawdę powinno martwić. Nie jest normalne kwitnienie bzów czy kasztanowców w połowie kwietnia. Wegetacja dzikich ziół również znacznie przyspieszyła. Niemal 100 lat temu podagrycznik, bluszczyk kurdybanek, mniszek czy pokrzywy, dopiero wschodziły. Dziś mamy już kwitnące rośliny. Czemu piszę akurat o tych roślinach? Bo były podstawą przednówkowych potraw. W formie zup, farszy do pierogów czy past z rozgotowanych i przecieranych przez sito roślin. Przedwojenne województwo lwowskie, które wchodziło w granice II RP, miało wiele potraw z roślin dziko rosnących. Jedną z nich były zielaki.
Zielaki to drożdżowe racuchy przygotowywane na mące orkiszowej, wodzie i świeżych ziołach. Jakich? Takich, które były w pobliżu domostw: pokrzywy, bluszczyk kurdybanek, czosnaczek, czosnek niedźwiedzi, młode listki mniszka lekarskiego, podagrycznik, szczaw i wiele innych. Zioła drobno siekano lub rozcierano w makutrze z dodatkiem ciepłej wody. Zielaki były najpopularniejsze w okolicach Gródka Jagiellońskiego. Przesiedleni mieszkańcy po 1945 roku, przywieźli zielaki na tereny Dolnego Śląska. Do dziś możemy je spotkać na niektórych festiwalach smaku. Racuchy są puszyste, aromatyczne i podaje się je ze śmietaną. Choć była to prosta i biedna potrawa, spokojnie mogłaby dziś być hitem w dobrych restauracjach. Kolejny przykład, jak nasi przodkowie umiejętnie wykorzystywali dzikie rośliny.

DSC_0008

SKŁADNIKI:

– 450 g mąki orkiszowej jasnej + 1 łyżka
– 500 ml ciepłej wody
– 25 g świeżych drożdży
– 1 łyżeczka soli
– 1 łyżka cukru
– po garści: liści pokrzywy, bluszczyku kurdybanka, młodych listków mniszka lekarskiego, podagrycznika, czosnaczka (lub 5-6 liści czosnku niedźwiedziego)
– olej do smażenia

WYKONANIE:

– drożdże rozpuścić w 250 ml wody z dodatkiem 1 łyżki mąki i cukru. Odstawić w ciepłe miejsce pod przykryciem na 15 minut
– zioła drobno posiekać i dodać do zaczynu lub dodać do 250 ml wody i zmiksować (nie muszą być na gładko)
– do zaczynu dodać zioła, mąkę, sól. Mieszać ciasto około 5 minut. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 40-45 minut
– ciasto ponownie wymieszać i nakładać łyżką na rozgrzany tłuszcz na patelnie. Grzanie powinno nie być zbyt mocne
– zielaki podawać z roślinną śmietanką. Można ją wymieszać z czosnkiem, szczypiorkiem i koperkiem. Wyśmienicie też smakują z ziołowym sosem pomidorowym

DSC_0032

DSC_0016

DSC_0005

2 Komentarze

  1. Czy one się nadają do odgrzewania, czy trzeba spożyć zaraz po przyrządzeniu? PS. Bardzo fajny blog!

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *