Powracam do Was, po dłuższej nieobecności. Połamany obojczyk, skutecznie mnie unieruchomił. Kuchenne przyjemności odeszły na ponad miesiąc w zapomnienie. Powoli zaczynam gotować, więc będę tu częściej. Bardzo Wam dziękuję za liczne wiadomości, że nowa książka „Roślinna kuchnia kresowa”, tak bardzo się Wam podoba. Dlatego nie zabraknie przepisów regionalnych, a mam ich całkiem sporo. Dziś wybieramy się na Lubelszczyznę.
Lubelszczyzna to region, który obfituje w uprawę roślin, z których wytwarzane są kasze. Również strączków tu nie brakuje. Tu znajdziemy największe pola uprawne soczewicy, lędźwianu czy bobu. Kasza jaglana czy gryczana, to również skarby Lubelszczyzny. Na konkursach kulinarnych czy festynach, spotykam często potrawy z tych składników. Pojawiają się również roślinne kotlety. Jedna z najbardziej znanych, to werbkowickie placki z soczewicy i ziemniaków, kotlety janowickie z kaszy jaglanej i kiszonej kapusty czy golasy z Łobaczewa Małego z kaszy gryczanej z dodatkami. Na jednym z konkursów, miałem też przyjemność próbowania kotletów z kaszy jaglanej i soczewicy. Idealnie doprawione ziołami, sporą ilością duszonej cebuli i czosnku. Oryginalna wersja zawierała dodatek jajka. Ja go zastąpiłem mielonym lnem. Kotlety mogą być panierowane w tartej bułce lub dowolnej mące. Mąka tworzy skórkę, która zapobiega wchłanianiu oleju przez kotlety. Jest to ważne w przypadku roślinnych wersji. Jeśli chodzi i przyprawy, to najlepsze do kotletów są: majeranek, biały pieprz, tymianek, lubczyk, nasiona gorczycy. Możecie bez problemu kupić gotowe mieszanki do kotletów mielonych o dobrym składzie. Kotlety świetnie smakują teraz z młodymi ziemniakami i mizerią. Jesienią polecam z marchewką z groszkiem lub buraczkami.
SKŁADNIKI:
– 200 g zielonej soczewicy
– 100 g kaszy jaglanej
– 2 duże cebule
– 2 duże ząbki czosnku
– przyprawa do mięsa mielonego (ilość zależna od składu)
– 3 łyżki mielonego lnu + 9 łyżek gorącej wody
– sól i biały pieprz do smaku
– dowolna mąką do obtaczania kotletów
– olej do smażenia
WYKONANIE:
– do miski wsypać len i zalać wodą. Wymieszać i odstawić na czas przygotowania kaszy i soczewicy
– soczewicę zalać wodą i gotować 20 minut od zawrzenia. Odcedzić i odstawić do wystudzenia. Zmiksować blenderem lub zmielić w maszynce
– kaszę przepłukać kilka razy gorącą wodą. Wsypać do garnka, wlać ¾ szklanki wody i dodać szczyptę soli. Gotować na bardzo małym ogniu pod przykryciem, 10 minut od zawrzenia. Odstawić pod przykryciem na 30 minut
– cebulę pokroić w drobną kostkę i lekko zrumienić na oleju. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, wymieszać i wyłączyć grzanie. Odstawić do wystygnięcia
– w misce połączyć kaszę, soczewicę, cebulę z czosnkiem, namoczony len, przyprawę, sól i pieprz do smaku. Dokładnie wyrobić masę dłońmi. Odstawić na 30 minut do lodówki
– formować owalne kotlety, obtaczać je w mącę (nadmiar lekko strzepać). Smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na rumiano
Polecam dodać 1 łyżkę mąki z ciecierzycy
Cześć,
czy można zrezygnować z mielonego lnu lub zamienić go na coś innego?
dzięki
Tak. 180 stopni, 15 minut, na papierze do pieczenia
Czy można upiec kotlety zamiast smażyć?
Jest po ugotowaniu zbyt wodnista
Cześć
Czy można zamienić soczewicę zielona na czerwona?
Właśnie robię na obiad
Kaszy się nie mieli
Cieszę się, że zdrowiejsz. Przepis u mnie już w trakcie przygotowania. Dopytam tylko- kaszę jaglana już się nie mieli, tylko dosypuje do zmielonej soczewicy? Dzięki za inspirację na dzisiejszy obiad