TARTA Z PIECZONYM BURAKIEM I PIECZARKAMI
Pytanie od czytelniczki bloga. „Mój syn uwielbia pizzę, ale ja już nie mam inwencji twórczych. Ciągle to samo. Robiłam Twoje tarty drożdżowe i finał jest taki, że dwa razy w tygodniu muszę je robić. Przysłowie wpadłam z deszczu pod rynnę chyba najlepiej określa, co teraz mam” Pani Magdo. Kolejna alternatywa pojawia się na blogu. Mam …












