KLASYKI PRL. CZ. 22 – ZAPIEKANKI
Każda wycieczka do Warszawy w szkole podstawowej, miała jedno zakończenie. Wsunięcie przynajmniej jednej zapiekanki w Wilanowie. Niewielka budka w przyczepie kempingowej na pętli autobusowej, była obowiązkowym punktem podróży. Kolejka na kilkanaście osób i biedna pani, która uwijała się jak w ukropie. W zamian dostawaliśmy najlepsze zapiekanki pod słońcem. Chrupiące, długie, pełne pieczarek, sera i aromatycznego …












