RISOTTO Z GRZYBAMI I CYDREM
weganon 12 sierpnia 2015

Niestety. W tym roku chyba możemy pożegnać się z grzybobraniem. Nieliczne stoiska na bazarach oferują w zasadzie tylko kurki. W tamtym roku było podobnie, ale w połowie września natrafiłem na prawdziwy urodzaj. Udało mi się w dwa dni uzbierać tyle grzybów, że do dnia dzisiejszego mam jeszcze sporo zamrożonych.
Połączyłem świeże kurki z mrożonymi podgrzybkami. Uwielbiam połączenie grzybów z ryżem. Takie risotto, to jedna z moich ulubionych włoskich potraw.
Na początku zawsze podsmażam na oliwie drobno posiekany seler naciowy, grzyby, cebulę i liść laurowy. Po czym dodaje ryż arborio i dalej podsmażam by ziarenka pokryły się tłuszczem i zamknęły w środku skrobię. Następnie powoli dolewam gorący wywar warzywny oraz cydr. Przygotowuje go z marchewki, pietruszki, pora i cebuli. Warzywa później wykorzystuje do pasztetów lub sałatki.
Na koniec dodaję płatki drożdżowe dla serowego smaku, kopru i skórki cytrynowej.
Wiem, że jest masakrycznie gorąco, ale uwielbiam delektować się mazistym risotto :)

SKŁADNIKI:

– szklanka ryżu arborio
– pół kg kurek lub innych grzybów
– 1 spora lub 2 małe cebule (najlepsze są szalotki)
– 3 gałązki selera naciowego
– 2 starte ząbki czosnku
-szklanka cydru
– 2 łyżki płatków drożdżowych nieaktywnych
– sól i pieprz do smaku
– 2 szklanki gorącego wywaru warzywnego
– 3 łyżki drobno posiekanego koperku
– 3 łyżki drobno posiekanej natki
– skórka z połowy cytryny


WYKONANIE:

– do garnka wlać oliwę
– cebulę, seler naciowy drobno pokroić. Dodać pokrojone grzyby
– całość podsmażać kilka minut
– dodać ryż i chwilę podsmażyć
– do garnka walać około pół szklanki mieszanki cydru i wywaru, zamieszać i na małym ogniu odczekać aż ryż wchłonie płyn (pod przykryciem)
– powtarzać czynność aż do wyczerpania płynu (około 20 minut)
– pod koniec dodać płatki, koper i natkę oraz czosnek
– doprawić do smaku solą i pieprzem
– dodać skórkę z cytryny i dokładnie wymieszać

 

2 Komentarze

  1. już od jakiegoś czasu mam ochotę na risotto! jak najszybciej muszę się za nie zabrać póki jeszcze mam czas i polskie grzyby :)

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *