WEGE MIEJSCA – KRAKOWSKA WEGANOGARNIA
weganon 4 maja 2015

Od tego wydarzenia zaczynam wędrówkę po miejscach, które dają wiele radości weganom. Znajdziemy w nich nie tylko wspaniałe potrawy ale i nawiążemy znajomości, często na bardzo długo :-)
W pierwszym poście (odcinku) opisuję Weganogarnię, która odbywa się co miesiąc w Krakowie.

Na Weganogarnię trafiłem na zaproszenie Polskiego Stowarzyszenia Wegańskiego, którego jestem członkiem od niedawna. Polskie Stowarzyszenie Wegańskie tworzą wspaniali ludzie, którzy oprócz swojej pracy zawodowej mają czas by doświadczeniem i wiedzą dzielić się z innymi. 


Stowarzyszenie postanowiło pokazać, że poprzez wegańskie potrawy, można dotrzeć do szerszego grona odbiorców, którzy często nie wiedzą jak „ugryźć” ten weganizm.


Formułą wydarzenia jest kilkugodzinne spotkanie wegan i nie-wegan, którzy przynoszą ze sobą przygotowane potrawy lub nie i przystępują do uroczystego biesiadowania.


Jedzenie jest tylko „przykrywką” choć bardzo smaczną do wymiany doświadczeń nie tylko kulinarnych.

Przynoszone potrawy ustawiane są na wielkim stole. Każda z nich ma karteczkę, na której widnieje nazwa i numer. Numer jest potrzebny, gdyż po zakończonym biesiadowaniu uczestnicy głosują na najlepszą potrawę. Zwycięzca zostaje obdarowany gromkimi brawami i oczywiście nagrodami.
Na ostatniej Weganogarni wygrało brownie, którego smak przypominał mi trochę zmieszanie czekoladowego tortu z krówkami z dzieciństwa :-)


Wydarzenia są często tematycznie ujęte. Ostatnie było pod hasłem „Dań piknikowych”. I nie zabrakło takich (poniżej kilka zdjęć-przepraszam za jakość).


Miejscem, w którym odbywa się Weganogarnia jest Piękny budynek Pauza In Garden, położony przy ulicy Rajskiej 12. Świetna organizacja i bardzo duża przestrzeń zachęca do wygodnego posiedzenia wśród ludzi i rozkoszowania się wegańskimi wspaniałościami.


Ludzi, którzy twierdzą, że kuchnia roślinna jest nudna, niesmaczna, nijaka, monotonna koniecznie zapraszam na to wydarzenie. Przekonają się, że wegańskie potrawy to niebanalny smak, wiele kolorów, konsystencji, przypraw, nieznanych często składników. Można skosztować rozpływających się w ustach słodkości, różnorakich słonych przystawek i przekąsek, nieziemskich tart, pierogów, samosów, sosów, babeczek, ciastek, past, ciast, sałatek, surówek i wielu innych smakołyków.


Kolejna Weganogarnia 23 maja. Koniecznie musicie na nią wpaść. Jeśli nie będziecie wiedzieli co przynieść, to i tak koniecznie odwiedźcie Pauzę by rozsmakować się w weganizmie i poznać tych, którzy weganizm mają we krwi i na jego temat wiedzą bardzo dużo :-)


Pozdrawiam serdecznie pomysłodawców i organizatorów Weganogarni (jesteście Wielcy :-) )


A poniżej tylko niewielki wycinek suto zastawionego stołu :-)

2 Komentarze

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *