BATATOWO-SOCZEWICOWE KLUSKI Z JARMUŻOWYM PESTO
weganon 7 kwietnia 2015

Uwielbiam wszelkie kluski, pierogi, makarony itd. Ich ilość ograniczyłem ze względu na zrzucenie wagi ale raz na jakiś czas pozwalam sobie na takie dobroci. Tych klusek nie nazwałem „śląskich” choć mają ich kształt to składniki są zdecydowanie odmienne.
Bazą są pieczone bataty i czerwona soczewica zmieszane z mąką ziemniaczaną i kukurydzianą. Ilość mąki ziemniaczanej jest jak w śląskich czyli masę dzielimy na 4, zabieramy jedną część i wkładamy skrobię, później dodajemy z powrotem odebrana masę. Ilość mąki kukurydzianej jest zależna od wilgotności masy, która jest zdecydowanie luźniejsza od klusek ziemniaczanych.
Kluski są delikatne i lekko słodkie co w towarzystwie słonego i cytrusowego pesto z jarmużu nadaje im charakteru. Kolor klusek jest niesamowity i kontrastuje z zielenią pesto.
Polecam koniecznie bo prosto się je robi a smak jest wspaniały :-)

SKŁADNIKI:


– 3 spore bataty
– pół szklanki czerwonej soczewicy
– mąka ziemniaczana
– mąka kukurydziana
– sól i pieprz
– sok z połowy limonki
– do pesto – 2 szklanki posiekanego jarmużu, pół szklanki orzechów ziemnych, 1 ząbek czosnku, oliwa z oliwek, sól


WYKONANIE:


– bataty wyszorować i upiec w folii w 220°C do miękkości (około godziny), wyjąć z folii, ostudzić i obrać ze skórki
– soczewicę ugotować w wodzie, odcedzić i wystudzić
– połączyć soczewicę i bataty i zmiksować blenderem, dodać soli dla przełamania słodkiego smaku oraz dodajemy pieprz (pasuje czerwony)
– masę wkładamy do miski, robimy krzyżyk i wybieramy jedną z części a następnie wsypujemy w brakujące miejsce mąkę ziemniaczaną po czym dodajemy wyjętą masę i mieszamy
– do masy zaczynamy dodawać mąkę kukurydzianą do momentu uzyskania masy dającej się formować w dłoni (masa jest luźna ale nie klei się do rąk). Nie polecam robić na raz dużej ilości klusek bo ciasto robi się rzadkie po kilku minutach leżenia.
– blat wysypujemy mąką i oprószmy nią również dłonie i formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego. Zanurzamy palec w mące i robimy małą dziurkę w klusce
– wodę solimy w garnku i po zagotowaniu zmniejszamy grzanie i wkładamy po kilka klusek (nie za dużo), lekko mieszamy widelcem (kluski mogą przywrzeć do dna) i gotujemy od czasu wypłynięcia na wierzch ok 5 minut, Wyjmujemy łyżką cedzakową
– w malakserze miksujemy składniki na pesto i można dodać wody by je rozrzedzić.
– w zagłębienia klusek wkładamy pesto
– można posypać czarnuszką



4 Komentarze

  1. ooo, ja też uwielbiam takie dania – kluski górą! haha 😀 te wyszły świetnie i jaki kolor piękny mają :) do tego w smaku pewnie jeszcze lepsze! bardzo fajne danie :)

Twój komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany Required fields are marked *